Kukurydza jest jedną z tych roślin, które są atakowane przez wiele chwastów. Można ich się naliczyć nawet kilkadziesiąt. Nie wszystkie są bardzo groźne, ale zdarzają się też takie, z którymi od realu trzeba walczyć.
Każdy dzień zwłoki oznacza spore problemy. Takim chwastem jest chwastnica jednostronna. To jeden z najgorszych chwastów, jaki w kukurydzy może wystąpić. Według przeprowadzonych badań pięćdziesiąt sztuk tego chwastu na metrze kwadratowym obniża plony prawie o połowę. To oznacza bardzo, ale to bardzo duże straty, a my nie chcemy sobie na to pozwolić. Wydawać by się mogło, że pięćdziesiąt sztuk to dużo, ale zdarza się ze ta ilość to tysiąc i więcej.
Wystarczy, że prze dwa tygodnie nie będziemy walczyć z tych chwastem, a już mamy straty sięgające do dziesięciu procent plonów. Jeśli pozostanie dłużej to efekt końcowy będzie jeszcze gorszy, dlatego trzeba walczyć skutecznie z chwastem. Chwasty mogą mieć bardzo ubogie warunki do rośnięcia, a i tak sobie poradzą. Niestety kukurydza czy inne rośliny, z których chcemy zbierać plony już tak dobrze nie mają. To, dlatego trzeba eliminować ich wrogów.
Co zastosować do walki z chwastami?
Stosujemy herbicydy przeznaczone do zwalczania tego gatunku chwastów. W ten sposób wiemy, że to podziała. Jeśli nie będziemy dobrze przygotowani to niestety, ale chwast zacznie rozrastać się coraz bardziej i bardziej. Jedno jest pewne chwasty same nie wyginą, bo im nic nie przeszkadza. Jeśli będzie mokro to chwasty tym bardziej szybko rosną. Trzeba obserwować kukurydze od pierwszego dnia i wtedy będziemy wiedzieli, co mamy robić. Można również zrobić oprysk wcześniej, bo na pewno chwasty się u nas pojawią. Najlepiej jest wtedy wybrać jakiś uniwersalny oprysk do kukurydzy i wtedy wiemy, że na większość chwastów będzie to działać. Kukurydza, która nie jest dobrze chroniona niestety da nam małe plony. Może się okazać, że w ogóle takie zbiory nie są dla nas opłacalne. To najgorszy scenariusz, ale mimo wszystko jest to bardzo prawdopodobne.